Codziennie jesteśmy “bombardowani” reklamami suplementów diety. W związku z trwającą epidemią koronawirusa pojawia się pytanie: czy warto je zażywać? Dziś spróbujemy na nie odpowiedzieć i zastanowić się czy mogą mieć wpływ na naszą odporność.
Co z tą odpornością?
Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że odporność organizmu nie jest stała i często bywa osłabiona, dlatego należy ją wzmacniać. Wpływ na nią ma przede wszystkim tryb życia jaki prowadzimy, a także choroby przewlekłe na które cierpimy. Zatem, aby wzmacniać swój organizm przede wszystkim należy dobrze się odżywiać i wysypiać się, przynajmniej 7 godzin w ciągu nocy poświęcając na tę regenerację. Spożywanie zbyt dużej ilości przetworzonego jedzenia także może wpływać na większą podatność na choroby, również z grupy przeziębień i wirusów. Powód jest prosty. Organizm zbyt dużo energii poświęca na metabolizm szkodliwych substancji i może nie zareagować w porę na pojawiającego się “wroga” w postaci patogenu.
Czy warto zażywać suplementy?
Jeśli chodzi o suplementy wiele osób jest sceptycznych, jednak faktem jest, że gdy wraz z pożywieniem dostarczamy do organizmu zbyt mało mikro i makroelementów nasz organizm jest bardziej podatny na infekcje. Dlatego jeśli nie można zadbać o zbilansowaną dietę, warto sięgnąć po tego typu środki wspomagające. Witamina D3 reklamowana jest jako ta wspierająca wzmocnienie organizmu w walce z wirusami w połączeniu z K2. Najczęściej D3 jest suplementowana w postaci oleju z wątroby rekina lub innej ryby morskiej. Dzięki podaży K2 z tranem może być ona lepiej przyswajalna, podobnie jak sama D3. Trzeba jednak wiedzieć, że ta ostatnia jest syntetyzowana przez organizm dzięki dostępowi do promieni słonecznych. Mówiąc prościej, kiedy robi się ciepło w naszym organizmie jest jej więcej i nasza odporność również rośnie. Jednak ta witamina odpowiadająca za prawidłową pracę organizmu nie jest syntetyzowana tak samo przez wszystkich. Osoby powyżej 65 roku życia powinny zdecydować się na suplementację, gdyż w ich organizmie najczęściej niedobory występują nie tylko w okresie jesienno-zimowym. Z kolei pozostałe osoby dorosłe, jeśli nie cierpią na chroniczne obniżenie produkowanych przeciwciał czy też inną chorobę przewlekłą czy zażywają leki obniżające poziom D3 również powinny zdecydować się na suplementację. Pozostałe osoby zdrowe od maja do września nie muszą zażywać dodatkowo D3 w kapsułkach. K2 wpływa na prawidłowe krzepnięcie krwi i zwykle zdrowe osoby nie muszą jej suplementować. Jeśli w diecie witaminy K jest za mało, wtedy można sięgnąć po suplement. Podobnie jak w przypadku D3, po suplement K2 powinny sięgnąć osoby starsze. Tutaj mamy dobrą wiadomość, gdyż obecne są one w jednym produkcie i oferowane przez wielu producentów preparatów stosowanych bez recepty.
Inne suplementy diety, po które można sięgać w przypadku niedoborów
Kompleks A, C i E, podobnie jak pirydoksyna, czyli B6 uważane są za dobre wzmocnienie organizmu. Antyoksydanty powodują blokowanie namnażania wolnych rodników tlenowych i blokują dostęp do organizmu drobnoustrojom. Wszystkie z reguły dostarcza się w codziennej diecie, dlatego nie trzeba ich zwykle suplementować. Jeśli chodzi o minerały, to wapń, a także żelazo mają właściwości wzmacniające stawy, kości, a także układ krwionośny. Z kolei minerały takie jak magnez odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Zaburzenie działania, któregokolwiek z układów zawsze osłabia organizm. Czasem może być związane z niedoborem i wtedy należy sięgać po minerały. Oczywiście warto zrobić badania w kierunku niedoborów, wtedy mamy pewność, że takie środki rzeczywiście są nam potrzebne.
Niewątpliwie koronawirus może zagrażać każdemu, kogo układ odpornościowy jest upośledzony trwale lub na skutek błędów żywieniowych. Warto zatem skonsultować się z lekarzem, który zrobi podstawowy wywiad i doradzi czy w naszym przypadku zasadna jest suplementacja. Tak naprawdę nie ma panaceum, które uchroniłoby przed koronawirusem, jednak niewątpliwie pozytywna odpowiedź układu odpornościowego na pojawiającego się “intruza” może sprawić, że nie będziemy mieć objawów choroby i wbrew pozorom nie dotyczy to jedynie osób młodych, a raczej wszystkich nieschorowanych. Należy maksymalnie chronić siebie, ale również innych, dlatego podstawową ochroną powinny być dystans oraz noszenie maseczki i jak najrzadsze wychodzenie z domu.